A to za sprawą urodzinowych kwiatów od Męża
A to za sprawą kurczaka marynowanego w bejcy z octu balsamicznego, miodu i ziół oraz papryki chilli, zapiekanego w szynce parmeńskiej z rozmarynem... Poezja...
Lub za sprawą mojego ulubionego dania sezonowego- zmiksowanych truskawek z makaronem, mięta i... śmietanką!Też lubicie? Bo mój Mąż się strasznie dziwi temu daniu...
A w tym roku, koloru dodaje również wydarzenie, którego nie sposób pominąć nawet tu!